Dzisiaj ważny temat, bo rynek kryptowalut znowu się zatrząsł, ale niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Chodzi o kradzież Bitcoinów z japońskiej giełdy Zaif.
Ukradli 60 mln dolarów z Zaifa
Jak podaje Money pl równowartość prawie 60 mln dol. Wykradziono z wirtualnych portfeli użytkowników jednej z japońskich giełd krypto. Oznacza, to, że kurs Bitcoina znowu spadnie, ale trzymajcie kciuki obym okazał się kiepskim analitykiem.
Zaif to mniej znana giełda w Europie
Giełda kryptowalut Zaif, wydała oświadczenie o włamaniu do jej systemów. Przyznano w nim, że pierwszy nietypowy wypływ środków zanotowano już 14 września czyli 6 dni temu. Już wówczas zawieszono możliwość dokonywania wpłat i wypłat środków, o czym nieśmiało wspominało kilka osób na Redicie.
Jak czytamy w mediach te środki zaradcze niewiele pomogły, bo Zaif w wydanym dziś oświadczeniu wprost przyznał, że po sprawdzeniu, stwierdzono naruszenie systemu bezpieczeństwa i kradzież równowartości przynajmniej niemal 60 milionów dol. z wirtualnych portfeli klientów zdeponowanych w formie bitcoinów.
W tym temacie to tyle, jak pojawią się nowe newsy w tej sprawie, to dam znać.
Jak czytamy w mediach te środki zaradcze niewiele pomogły, bo Zaif w wydanym dziś oświadczeniu wprost przyznał, że po sprawdzeniu, stwierdzono naruszenie systemu bezpieczeństwa i kradzież równowartości przynajmniej niemal 60 milionów dol. z wirtualnych portfeli klientów zdeponowanych w formie bitcoinów.
Nie trzymaj kryptowalut w portfelu!
Osobiście nie znam tej giełdy, sporadycznie korzystam z Binance i wiem, że obecnie dwuetapowe zabezpieczenie to standard i o nietrzymaniu krypto w portfelach powiedziano już tak wiele, że dziwi mnie, że ktoś trzymał tam tyle kasy.W tym temacie to tyle, jak pojawią się nowe newsy w tej sprawie, to dam znać.
Komentarze
Prześlij komentarz